Scorn – apetyczny horror na peceta

Mam dzisiaj nieskrywaną przyjemność zaprezentować Wam grę, która dosłownie wciska w fotel. Jest to zapowiedź przygodówki łącząca klimat horroru i sci-fi, czyli zabawa dla prawdziwych twardzieli. Sam trailer robi ogromne wrażenie. Nie wiem jak Wy, ale mam ogromny sentyment do naszego, rodzimego, polskiego grafika i twórcy filmów cyfrowych – Tomasza Bagińskiego, który zasłynął animacją „Katedra” (o nim napiszę więcej w osobnym artykule, bo warto). Ale wracając do Scorna… ten powstał w oparciu o twórczość innego artysty, szwajcarskiego malarza H.R. Gigera. Odnoszę wrażenie, że właśnie to ta gra może nas przenieść w czasie do niezapomnianych momentów, gdy przed kilkunastoma latami odkrywaliśmy psychodeliczną rzeczywistość w System Shock 2 albo Doom3. Tym razem w Scornie świat zbudowany będzie z materii organicznej (w SS2 bywały i takie wątki), napotkamy logiczne zagadki oraz to, co tygryski lubią najbardziej – eksploracja i cała masa niespodzianek, które sprawią, że momentalnie skoczy nam ciśnienie. Można się przerazić! I o to właśnie chodzi.

Premiera gry przewidywana jest na wiosnę 2017. Obejrzyjcie trailer, naprawdę warto.

O tym już wiesz?

Pentatonix, czyli gardła pełne wdzięku

Ten zespół po prostu trzeba poznać – Pentatonix. Jest to amerykański zespół znany głównie z …