Poszukiwany listem gończym Marek Falenta został ujęty w Hiszpanii i sprowadzony do Polski – to temat, który zdominował w ostatnich dniach nagłówki rodzimych gazet. Bohater afery podsłuchowej skazany został na 2,5 roku więzienia. Z medialnych doniesień wiemy, że przynajmniej od lutego br. pisze listy do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o ułaskawienie, ponieważ – jak twierdzi – PiS obiecał mu nietykalność. Od lat zajmował się m.in. importem rosyjskiego węgla.
Wyrok i list gończy
W 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Marka Falentę na 2,5 roku więzienia. Wyrok uprawomocnił się w grudniu 2017 r. Obrońcy złożyli kasację do Sądu Najwyższego – tutaj warto przypomnieć, że PiS zabiegał o upartyjnienie tegoż podczas próby odwołania prezes SN prof. Małgorzatę Gersdorf, przeciwko czemu protestowali m.in. opozycja sejmowa, Komisja Europejska oraz Departament Stanu USA.
Marek Falenta nie stawił się 1 lutego w zakładzie karnym w celu odbycia kary. Dnia 28 marca Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania Falenty, który jak się później okazało ukrywał się w Walencji w Hiszpanii. Aresztowany został 5 kwietnia tamże.
Falenta szantażuje prezydenta Andrzeja Dudę
Przyszłość uciekiniera nie rysuje się kolorowo. Perspektywa odsiadki, zamiast pochwał za zasługi, przymusza go do radykalnych posunięć.
Nie zamierzam umierać w samotności. Ujawnię zleceniodawców i wszystkie szczegóły
– wygraża się biznesmen w liście do prezydenta Andrzeja Dudy (pisze Gazeta Wyborcza). Podobnej treści listy wysyła do prezesa Jarosława Kaczyńskiego oraz do premiera Mateusza Morawieckiego.
Poseł Krzysztof Brejza, zasadnie i bez ironii nazywany Szerlokiem opozycji, zauważa powiązania prawników Falenty z centrum PiS:
Bum! Bliskie związki centrum PiS z aferą podsłuchową. Zaufani mecenasi Prezesa zasiadali w radzie nadzorczej Hawe kontrolowanej przez M. Falentę. G.Kuczyński (adwokat Kaczyńskiego), K. Kufel (Kufel był nawet pełnomocnikiem Srebrna ) i Ł.Syldatk (pełnomocnik Solvere)
Ponadto w 2018 zatweetował dodając nagranie:
Falenta twierdził, że jest „blisko z PiS” i „łatwo może zorganizować spotkanie z J. Kaczyńskim”.
I to by było na tyle😏
za: @onetpl #PolskieNagrania #MajątekNaSłupa#TłusteKoty pic.twitter.com/AQFqRi5QmY— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 5 października 2018
Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych i koordynator służb specjalnych w latach 2013-2014, podsłuchiwanie najwyższych urzędników państwa nazywa wprost zamachem stanu. Zadaje sobie pytanie, kto zlecił jego wykonanie. Zauważa przy tym poszlaki wskazujące na PiS, ale również na służby rosyjskiego wywiadu – dodaje prowadząca program w TVN24.
Reakcja PiS na groźby Marka Falenty
Władze PiS wypierają się zarzutów o rzekomą współpracę i bagatelizują groźby skazanego biznesmena. Rzeczniczka PiS odpowiada, że zawarte w liście żądania to kuriozalne treści, którymi nie warto się zajmować – mogliśmy przeczytać w „Do Rzeczy”.
Źródła:
Do Rzeczy – Rzecznik PiS o liście Falenty do Kaczyńskiego. „Kuriozalna treść”
TVN24 – „To, co pisze Falenta, nabiera wszelkich cech prawdopodobieństwa”
Gazeta Wyborcza – Afera podsłuchowa. Falenta sypie mocodawców z PiS