Domagam się od Prezesa Kaczyńskiego aby stanął w prawdzie smoleńskiej, tej wielkiej i tutaj w tej mniejszej: https://t.co/YontI7r0wR …
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) December 11, 2016
Jak się dowiadujemy z załączonego dokumentu, domaga się 30 tys. złotych odszkodowania na rzecz Fundacji Dla Polski, a ponad to przeprosin na łamach mediów, w których padły wypowiedziane słowa o zdradzie. Przyznam, że Kaczyńskiemu z łatwością przychodzi obrażanie innych i się tylko dziwię, dlaczego wytacza mu się tak niewiele pozwów za pomówienia oraz insynuacje.
Przeprosiny miałyby mieć brzmienie o następującej treści:
W związku z udzielonymi przeze mnie wywiadami dla www.onet.pl oraz Polskiej Agencji Prasowej, przepraszam Pana Radosława Sikorskiego za podanie nieprawdziwych informacji, jakoby pełniąc funkcję Ministra Spraw Zagranicznych cofnął notę dyplomatyczną w sprawie uznania miejsca katastrofy smoleńskiej za eksterytorialne i dopuścił się zdrady dyplomatycznej. Swoją wypowiedzią naruszyłem dobra osobiste Pana Radosława Sikorskiego w postaci dobrego imienia, czci oraz godności.
Kaczyński miał mówić w wywiadzie dla PAP i Onet.pl o „zdradzie dyplomatycznej” po tym, jak wycofano notę o eksterytorialności miejsca katastrofy na polecenie byłego szefa MSZ.